Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(8303 niezalogowanych)
91 Postów
Magdalena X
(SoShy)
Początkujący
Przykre to jest,że Tajladki maja za darmo a my nie,porażka:/Ja jestem tu juz miesiąc,razem z mężem i córką,decyzja że tu jedziemy zapadła w 2 tyg,spakowaliśmy dobytek do auta i jesteśmyciężko mi było na początku(mieszkamy w małym miasteczku)straszna tu cisza,zero ruchu w sklepie o godz.20 gdzie u nas dopiero się zaczyna życie,na spacerze jak jestem z dzieckiem to też ciężko kogoś spotkać,no masakra jakaś.Ale powoli doceniam ta cisze.Rano pod dom podchodzą sarnymąz widział.Pożyjemy zobaczymy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
91 Postów
Magdalena X
(SoShy)
Początkujący
A z językiem no cóż.Oboje po angielsku się dogadujemy,a ja w sklepie pocięgije pożegnam się i poprosze o rachunek po norwesku myśle że bedzie dobrze.Szef męza wysyła nas na kurs,ale jakoś wysłać nie może,ciężko mu się do tego zabrać:/
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
Niestety przez to, że nie możemy się dobrze komunikować wielu Norwegów nadal myśli, że jesteśmy głupsi, mniej inteligentni, ale dość szybko zmieniają zdanie przy bliższym poznaniu. Prawda jest taka, że często jesteśmy znacznie mądrzejsi, mamy większą wiedzą w dodatku na wiele różnych tematów, tylko często zapominamy o tym i mamy nieuzasadnione milion kompleksów. Prawda jest też taka, że jeśli podejdziemy do siebie samego z szacunkiem, to inni też będą nas szanować. Po prostu przekraczając granicę Norwegii zapomnijcie o wszystkich: nie potrafię, nie umiem, jestem taka, siaka i owaka.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
91 Postów
Magdalena X
(SoShy)
Początkujący
Właśnie gama masz racje z tym przekraczniem granicy,tu nas nikt nie zna nie wie o nas nic,i właśnie to powinno nas dopingować,co nam zależy spróbować prawda
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
SoShy niedługo nie będziesz wiedziała, jak funkcjonowałaś w tej szalonej Polsce, w tym hałasie , natłoku ludzi, szalonym tempie życie. Niedługo Polska po paru dniach pobytu będzie cię tak męczyła, że będziesz uciekała do swojego domu, do Norwegii
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
gama28 napisał:
... Jak jej powiedziałam, że wszystkie Tajlandki mają go za darmo, a wręcz dostają 300 nok dziennie za to, że się pojawią na kursie, a ja za ten sam kurs muszę zapłacić ponad 20 tys za 10 mies i jeszcze w tym czasie ciężko pracować, żeby utrzymać rodzinę, to się zamknęła, bo nie wiedziała, że Polacy nie mają kursu za darmo.
Że się tak wtrącę w temat ...
Jednym słowem , jak są jakieś niejasności w relacji polsko-norweskiej , to trzeba z uśmiechem na twarzy spokojnie wytłumaczyć każdy zaistniały problem i po kłopocie...
Co do nauki języka...
Tak jak zaznaczono wyżej .... kursy i być może pomagają , w istocie poznania zasad pisowni gramatyki i tych innych mało znaczących problemów językowych .
Jednak dla osób które nie mają zamiaru iść dalej... wyżej... , Tutaj do szkół zawodowych ,średnich czy na norweskie studia... to trochę zmarnowany czas i pieniądze ...
JEŻELI przy okazji lub przede wszystkim nie ma się kontaktu z żywym językiem ....
Znaczy poza szkołą nie używasz tego języka w relacji codzienności międzyludzkiej...
Ja po pół roku pobytu tutaj poszedłem do szkoły , i CO..? ,
ANO nico ...w mojej pracy ludzie mówią dialektem różnym od bokmalu ... poza szefami z którymi mam nikły kontakt .
I nikt nie chciał zemną rozmawiać-/ i nadal tak jest /-w bokmalu ... , natomiast w szkole również miałem problem tylko w odwrotnym kierunku.
I dałem sobie spokój ...
Dlatego wszystko zależy od tego gdzie "wylądujemy" i w jakim otoczeniu będziemy Żyć , oraz na ile nam Ten język jest potrzebny w życiu codziennym...
Dla mnie osobiście ten język- OFICJALNY-Bokmal/Nynorsk- jest językiem "martwym" , bo tylko w pracy rozmawiam po norwesku i to w dialekcie...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
91 Postów
Magdalena X
(SoShy)
Początkujący
gama28 napisał:
SoShy niedługo nie będziesz wiedziała, jak funkcjonowałaś w tej szalonej Polsce, w tym hałasie , natłoku ludzi, szalonym tempie życie. Niedługo Polska po paru dniach pobytu będzie cię tak męczyła, że będziesz uciekała do swojego domu, do Norwegii

Tak zwłaszcza,że mieszkaliśmy w bloku pod sklepami i blisko ulicy i codziennie pobudka o 6 bo sklep wtedy otwierali,i wiadomo towar i cała reszta,masakra.A tu tylko dziecko mnie zwala z łózka rano o 8.Naszczęście powietrze jej tu służy i zaczęła przesypiać całe noce
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
352 Posty
Katarzyna Jakubowska
(Katarzyna)
Stały Bywalec
Lusindo, to smutne ale...ja też tej błędnej opinii juz dążylam doświadczyć. Nie próbuję nawet tłumaczyć, bo wiesz, że w Polsce czy opowiesz sąsiadom swoją wersję czy nic nie będziesz opowiadać - oni i tak przecież wiedzą najlepiej. Co więcej, mają właśną teorię na temat mojego stanu portwela po tak wspaniałych zmianach w moim życiu.

Żeby było mało, to już teraz, przed wyjazdem do męża z dziećmi doświadczyłam tego, że niektórzy się wprost ode mnie odwrócili /!/, bo teraz to ze mną "nie pogada", przecież mąż zagranicą. Nie zdają sobie sprawy jak to boli, jakie to krzywdzące. Niedługo zacznę się wstydzić tego, że nie jestem za zasiłku, uczę siebie i dzieci norweskiego, czytam, dowiaduję się, gromadzę informacje przed wyjazdem, żeby nie stanąć po przyjeździe z opadniętymi rękami w stylu: "no to jestem pomóżcie mi...". Że postanowilam zrobić coś ze swoim życiem

Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
105 Postów
Renata R.
(Lusinda)
Początkujący
Co do odwracania się ludzi - już myślałam, że tylko ze mną jest coś nie tak Po złożeniu wypowiedzenia (pracuję w swojej firmie ponad 20-ścia lat) wszystko się pozmieniało, jakoś tak mniej serdecznie, więcej roboty... przykro mi, bo myślałam, że łączą mnie z ludźmi nie tylko stosunki zawodowe. Ale cóż - teraz sobie tłumaczę, że moja decyzja jest jedną z najsłuszniejszych, jakie do tej pory podjęłam. A tak prywatnie - może kiedyś będziemy miały okazję pogadać na żywo
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
91 Postów
Magdalena X
(SoShy)
Początkujący
A jak rodzina zareagowała na wasz wyjazd Lusinda??Tak jak koleżanki z pracy??Czy lepiej??
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok